Tomasz Adamek vs Jason Estrada - wnioski z walki
Jest już po pierwszym prawdziwym sprawdzianie Tomasza Adamka w wadze ciężkiej. Można było usłyszeć różne komentarze, od dobrych po te złe. W takim razie jak w rzeczywistości wypadł Adamek?
No cóż, okazało się, że Jason Estrada okazał się twardym orzechem do zgryzienia. Wielu oczekiwało, Adamek poradzi z nim tak dobrze jak w walce z Andrzejem Gołotą, ale ten kto miał pojęcie kim jest Jason Estrada i jak walczy zapewne się nie zdziwił, że walka wyglądała tak, a nie inaczej. Tomasz Adamek wygrał tę walkę i to jest najważniejsze. Można usłyszeć, że nieznacznie, że w słabym stylu, że nie zrobił krzywdy swojemu rywalowi ale nie to jest najważniejsze. Pamiętajmy jednak, że Estrada to nie kelner. Ma za sobą bogatą karierę amatorską, pamiętajmy, że kreowany na przyszłego mistrza świata Alexander Povietkin tak samo się z nim męczył, jak Adamek, mimo iż w tej walce Estrada nie był tak dobrze przygotowany jak na pojedynek z Tomkiem. Jason Estrada w walce z Adamkiem był szybki i dynamiczny jak nigdy, a mimo to trafił Polaka zaledwie paroma czystymi ciosami, które nie były w stanie zagrozić Tomkowi.
"Góral" dużo się poruszał na ringu i miał dobrą pracę nóg co sprawiało, że jego rywal nie mógł za nim nadąży i przygotować akcję. Adamek był wszechstronniejszym pięściarzem, zadał więcej ciosów, które doszły. Czy taka dyspozycja Adamka da mu szansę wygrać z ścisłą czołówką wagi ciężkiej? Trudno to jednoznacznie wywnioskować. Na razie jego organizm musi się jeszcze zaaklimatyzować w nowej wadze, musi poprawić się wytrzymałość aby w końcowych rundach będąc cały czas w ruchu nie dostawał zadyszki. Za plus trzeba uznać to, że Polak konsekwentnie potrafi realizować plan taktyczny, nie ponoszą go emocje i nie wdał się w bójkę z Estradą. Adamek ładnie unikał ciosów, schodził w bok i sporo się poruszał na ringu.
Inni, mniej zwinni bokserzy mogą nie wytrzymać tempa Polaka i być łatwiejszym do trafienia. Pozostaje jeden znak zapytania-odporność na cios. Trudno o tym wnioskować po walkach z Andrzejem Gołotą i Estradą bo w tej pierwszej nie dostał ani jednego czystego ciosu, a w tej drugiej raz czy dwa ale od boksera który nie ma silnego ciosu. W każdym bądź razie myślę, że Adamek zrobił krok do przodu w wadze ciężkiej, a w kolejnych walkach w nowej kategorii będzie prezentował się co raz lepiej.
Stopka
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz